piątek, 2 grudnia 2011

Wlasnie wrocilam z pracy, glowa strasznie mnie boli. W pracy zjadlam paczke paluszków i mam straaaaszne wyzuty sumienia....Zaraz wskocze na rowerek stacjonarny i zamierzam pedalowac tak godzinkę, min 1000kcal, aż padne. Strasznie mi się nie chce ale wiem, że muszę bo od dwóch dni juz nie jeździłam i źle się z tym czuję. Troche thinspiracji, obym dała radę:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz